wtorek, 2 kwietnia 2013

3# Liam

Jestem z Liamem już od ponad roku , teraz się nie widzimy bo jest w trasie koncertowej jestem sama za 2 tygodnie ma już wrócić , ciągle o nim myślę siedzi w mojej głowie jak dobry duszek.
 Było popołudnie siedziałam za domem koło basenu na leżaku i się opalałam , wzięłam wieże za dom włożyłam płytę specjalną dla mnie zrobioną przez Liama ze wszystkimi ich kawałkami i jedna piosenka wymyślona dla mnie. Promienie słońca lekko muskały moją twarz , zamknęłam oczy i się relaksowałam. Po chwili relaksu ktoś mi chlusną zimną wodom z basenu w twarz.
 -Aaaaaa! Idioto!!-wtedy otworzyłam oczy i go zobaczyłam z chłopakami z tyłu.
-Liam!!!-rzuciłam się na niego i go pocałowałam.
-Niespodzianka!!!-krzyknął i zaczął się śmiać zemnie że jestem mokra chłopacy się do niego dołączyli więc ja też zaczęłam się śmiać      , bo to było nawet śmieszne.
-Co ty tu robisz przecież miałeś być w trasie jeszcze 2 tygodnie?-zapytałam zdziwiona. I pierwszy raz wtedy widziałam chłopaków z 1D.
-A tak o się przywitać przyjechałem , nieno tak na serio odwołali nam koncert.-powiedział szczęśliwy.
-Yyy Chłopcy o jest [T.I]-powiedział trochę
-Stary czego nie mówiłeś , że ona jest aż taka piękna-powiedział czarno włosy przystojniak z zespołu.
-Przecież mówił nam bardzo dużo niej , ale nigdy jej nie widzieliśmy i nadeszła wreszcie okazja.-powiedział Lou.
 Wszyscy chłopcy się zemną przywitali itd.
 Liam stał przy basenie i patrzył do góry na piękne niebo , ja wykożystałam ten moment podbiegłam do niego i wepchnęłam go do basenu i krzyknęłam:
-Niespodzianka!!!-i zaczęłam się śmiać.
-O ty,-i również zaczął się śmiać.
Chłopcy się okładali ze śmiechu. Wskoczyłam do niego do wody i się pocałowaliśmy. Wtedy chłopcy wskoczyli do nas do wody.
 Rozmawialiśmy poznawaliśmy się coraz bardziej.
-Ej a co powiecie na rozpalenie ogniska?-za proponował Liam.
-Pewnie-wszyscy popierali ten pomysł.
-Dobra to najpierw idziemy się przebrać w suche ciuchy.-powiedziałam.
-Liam porzyczysz im jakieś ubrania nie?-dodałam.
-Pewnie.-prosto od powiedział.
Ja się już ubrałam rozczesałam włosy siedziałam w pokoju i szukałam moich zielonych trampków i usłyszałam krzyk Liama:
-Zostawcie moje majtki!!!-zaczęłam się śmiać.
Zeszłam na dół za domem był Liam i powiedział:
-Ślicznie wyglądasz.
-Dziękuje.-podeszłam do niego i go pocałowałam.
-Gdzie reszta chłopaków.-zapytałam.
-Nie wiem też się zastanawiam.-powiedział.
A po chwili chłopcy wyskoczyli z za krzaka i krzyknęli:
-TU JESTEŚMY!!!
-Aaaaaa!-Liam krzyknął jak mała dziewczynka , a ja aż spadłam z przerażenia.
-Nienawidzę was!-krzyknął Liam.
 Chłopcy zaczęli się tażać ze śmiechu.
-Ejj mówiłem zostawcie moje majtki.-powiedział.
Zaczęłam się znowu śmiać oni zresztą też.
-Ała brzuch mnie już boli od tego śmiania.-powiedziałam dalej się śmiejąc.
 Rozmawialiśmy , śmialiśmy się i tak spędziliśmy razem wieczór. Było już po północy , ja już usnęłam chłopcy chwile jeszcze porozmawiali i Liam mnie wziął na ręce i zaniósł do łużka. Poszedł jeszcze na dół powiedzieć żeby już poszli spać , ale jak zszedł na dół to połowa chłopców leżała na podłodze , a druga połowa na łużku i spali. Liam poszedł na góre do mnie położył się koło mnie i pocałował nie w czoło na dobranoc i zasnął.


Jaga xoxo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz